Licznik odwiedzin :)

czwartek, 21 kwietnia 2016

#66 Zbrodnia na deskach Szprotawskiego Domu!



       
    Co czuje człowiek, który z zimną krwią zabija drugiego człowieka? Czy żałuje? Odpowiedź na te i inne pytania możecie znaleźć w książce Fiodora Dostojewskiego, pt. „Zbrodnia i kara”. Pomimo egzotycznego imienia autora, książka jest warta uwagi. Opowiada ona o młodym studencie prawa- Rodionie Raskolnikow, który dzieli ludzi na dwie kategorie: „zwykłych” oraz „niezwykłych”. Na podstawie swoich przekonań i opublikowanego artykułu (którego był autorem), główny bohater postanawia zabić starą lichwiarkę- Alonę Iwanowne.

Z chęcią ukazania nam tej historii oraz otworzenia oczu na różne momenty(te ważne i mniej ważne), dnia 19.04 przyjechał do nas Teatr Narodowy z Wrocławia. Sztuka została przedstawiona w Szprotawskim Domu Kultury. Byłam pod wielkim wrażeniem oprawy muzycznej, która wprowadzała w „mroczny” klimat. Najlepszym aktorem okazał się, pan wcielający się w postać Porfirego Pietrowicza- sędziego śledczego, prowadzącego sprawę zamordowanej lichwiarki. Mam jedno pytanie, dlaczego w przedstawieniu nie został ukazany, moim zdaniem, najlepszy moment całej książki, czyli zsyłka na Syberię i rozważania Raskolnikowa? Osoba układająca scenariusz na pewno wiele straciła pomijając ten, jakże ważny element. Gra aktorska, niektórych występujących także pozostawiała wiele do życzenia… Aktor wcielający się w postać Rodiona, nie był przekonujący, brakowało mu wielu cech młodego studenta praw. Powiecie pewnie, że aktor nie musi mieć cech bohatera, którego odgrywa. Nie zgodzę się, moim zdaniem, na takiej właśnie podstawie, ewentualnie na możliwości odegrania, powinien polegać dobór osób do konkretnych bohaterów powieści. Całemu przedstawieniu daję mocne 5/10.

link do Narodowego Teatru Edukacji http://www.narodowyteatredukacji.pl/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz