Wywiad z trzema Absolwentami Liceum
A.A.K: W którym roczniku uczęszczali
Państwo do szkoły?
A(-bsolwenci):
Uczęszczaliśmy do tego liceum w latach 1962-1966
A.A.K: Kto był Państwa wychowawcą?
A: Pani
Bednarczuk, która była wspaniałą kobietą! Mile wspominamy ją ze względu na to,
że interesowała się każdym z nas z osobna. Wszystkich swoich nauczycieli
wspominamy bardzo mile.
A.A.K.: Mogliby Państwo przywołać
jakieś miłe wspomnienie związane ze szkołą?
A1:
Prywatki! To było coś! Uciekaliśmy z lekcji na wagary, nad rzekę w dzień
wiosny. Ale najśmieszniejsze było to gdy któregoś roku podczas wagarów
spotkaliśmy Panią od rosyjskiego zwaną przez uczniów „Ptica” (z ros. Ptak).
Była bardzo wymagającą nauczycielką.
A2: Miło
wspominam naszą drużynę, graliśmy w kosza, miałam numer 10-ty i byłam na ataku
(uśmiecha się). Wygraliśmy wtedy Mistrzostwa Polski-cudowne uczucie.
A3: A ja miło wspominam moją maturę. Nie chciałem
jej zdawać, aby móc jeszcze rok chodzić do szkoły, w której była moja ukochana.
W dniu matury przyjechała pod mój dom Pani Bednarczuk i wyciągnęła mnie z
łóżka, nie chciałem iść ale zmusiła mnie. Chociaż byłem przeciętnym uczniem i
popadałem ze skrajności w skrajność, to zdałem maturę na wysokim poziomie!
Teraz jestem Profesorem na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu. Teraz kiedy jestem profesorem i jestem po tej
drugiej stronie, widzę, że uczniowie są tacy sami jak kiedyś, młodzież nic się
nie zmieniła.
Wywiad z
Panem Mrozkiem
A.A.K.: Był Pan uczniem, nauczycielem
czy dyrektorem naszej szkoły?
A:Byłem
wszystkim, nauczycielem i dyrektorem 0d 1952 roku.
A.A.K: Jak Pan wspomina dawne czasy?
A:Były to
inne czasy, inna młodzież. Będąc dyrektorem miałem 1300 uczniów w swojej
szkole! Najliczniejsza klasa liczyła 75 osób, nie to co teraz 20 osób w jednej
klasie. (wywiad niestety został przerwany
z przyczyn od nas niezależnych)
(oba wywiady
przeprowadziły: Asia Leszko, Asia Kenigsberg, Kornelia Bielińska)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz